Tryb AI w Google już w Polsce. Oto jak zmieni sposób, w jaki szukasz informacji

Google oficjalnie uruchamia Tryb AI (ang. AI mode) w Polsce. Nowa funkcja wyszukiwarki pozwala zadawać bardziej złożone pytania i otrzymywać odpowiedzi wygenerowane przez sztuczną inteligencję – z widocznymi linkami do źródeł, które można kliknąć. To kolejny krok w transformacji wyszukiwarki, która coraz mocniej stawia na AI.
Czym jest Tryb AI?
Tryb AI to rozwinięcie znanego już Przeglądu od AI (AI Overview). Różnica? Według Google, nowy tryb ma pozwalać na jeszcze bardziej precyzyjne formułowanie zapytań i prezentować treści w różnych formatach.
Przykład jak wygląda AI mode na rynku amerykańskim:

Wyglądem przypomina chata GPT czy Claude Antropic’a. Mamy typowy chat – zadajemy pytanie, jest odpowiedź AI, po prawej są linki do źródeł (których i tak nikt nie klika) oraz możliwość kontynuowania konwersacji.
Kluczowa obietnica brzmi: linki do źródeł pozostają widoczne i klikalne. Google twierdzi, że kliknięcia w linki z przeglądów AI mają „wyższą trafność wyszukiwania” – użytkownicy spędzają na wskazanych stronach więcej czasu, bo trafiają na jakościowe treści odpowiadające ich potrzebom.
Jak to działa w praktyce?
System bazuje na podstawowych mechanizmach rankingu Google, ale wykorzystuje „nowe podejścia” do weryfikacji wiarygodności informacji. Odpowiedzi generowane są przez AI „tak często, jak tylko to możliwe”.
Jednak gdy pewność co do odpowiedzi jest niewystarczająca, użytkownik zobaczy tradycyjne wyniki wyszukiwania. Google wprost przyznaje: odpowiedzi nie zawsze będą poprawne, bo funkcja jest wciąż na wczesnym etapie rozwoju.
Moja ocena: obietnice vs rzeczywistość
Brzmi znajomo, prawda? Google od miesięcy zapewnia, że AI Overview i pokrewne funkcje „zwiększają ruch na stronach” i „wspierają wydawców”. Dane z rynku mówią coś innego.
Badania pokazują, że AI-generowane odpowiedzi drastycznie redukują CTR na organiczne wyniki. Użytkownicy dostają odpowiedź od razu – po co mają klikać dalej? Argument o „wyższej trafności kliknięć” to clever spin: może faktycznie ci, którzy klikają, zostają dłużej, ale ilu w ogóle klika?
Moim zdaniem Google próbuje sprzedać nam narrację, w której wszyscy wygrywają. Wydawcy dostają „jakościowy ruch”, użytkownicy lepsze odpowiedzi, a Google… cóż, Google kontroluje cały ekosystem jeszcze mocniej.
Największy problem? Transparentność rankingu w Trybie AI pozostaje czarną skrzynką. Nie wiemy (jeszcze):
- Jak AI wybiera źródła do cytowania
- Czy płatne wyniki mogą wpływać na odpowiedzi AI
- Jakie sygnały rankingowe liczą się w nowym trybie
Co to oznacza dla SEO?
Jeśli prowadzisz content marketing oparty na informacyjnych zapytaniach – szykuj się na spadki ruchu. Strategia „jak zrobić X” czy „co to jest Y” przestanie działać, bo Google odpowie na te pytania sam.
Wygrani? Serwisy oferujące coś więcej niż prostą odpowiedź – narzędzia, kalkulatory, społeczności, transakcje. Przegrani? Klasyczne blogi edukacyjne żyjące z ruchu informacyjnego.
Na pewno będę uważnie obserwował dane z Polski. Zobaczymy, czy obietnice Google o „wyższej trafności” przełożą się na realne liczby w Analytics (szczerze – wątpię).
Tryb AI to nie jest rewolucja – to ewolucja strategii, którą Google realizuje od co najmniej roku. Różnica? Teraz mamy to oficjalnie, z nazwą i w Polsce.
Śledź mój blog, aby być na bieżąco z wpływem AI mode na polskie podwórko SEO.
źródło:
https://blog.google/intl/pl-pl/nowosci-produktowe/wyszukiwarka-google-wprowadzamy-tryb-ai-w-polsce/