OsCommerce i siła tradycji

Dziś chcę napisać o pewnym temacie, który ‘chodzi za mną’ już od dłuższego czasu. Mając do czynienia na co dzień z różnymi sklepami na różnych softach – zastanawia mnie jedna rzecz. Po co sklepy wymuszają/wymagają rejestracji konta klienta w sklepie ? Często przy składaniu zamówienia musimy albo założyć najpierw konto w sklepie albo zaznaczyć odpowiednią opcję w formularzu. Moim zdaniem jest to pozostałość po historycznym sofcie do prowadzenia sklepu internetowego – OsCommerce – gdzie nie było możliwości zrobienia zakupów bez rejestracji.

Po co zatem potrzebne było zakładanie konta w sklepie ?

Często było to tłumaczone umożliwieniem klientowi śledzenia zamówienia, dostępu do historii jego zamówień, braku konieczności wpisywania za każdym razem adresu wysyłki itd itp.

Ale zastanawiam się po co dziś w XXI wieku 99% sklepów a raczej softów na których te sklepy są oparte nadal zmusza swoich klientów do zakładania tych kont ? Rozumiem, że właściciel sklepu – często dostaje gotowy skrypt i nie ma żadnego wpływu na jego funkcjonowanie (poza jego użytkowaniem). Ale gdy sklep ma dedykowany soft – można przecież to rozwiązać zupełnie inaczej. Oto jak ja to widzę 🙂

Formularz w sklepie

Przy składaniu zamówienia, klient widzi formularz, który musi wypełnić. Jedziemy po kolei :

  1. Imię / Nazwisko (dane zamawiającego / na kogo ma być wysłana paczka)
  2. Ulica / Nr domu (adres wysyłki / zamawiającego)
  3. Kod pocztowy / Miejscowość (j/w)
  4. Telefon (warto zaznaczyć, że będzie potrzebny w nagłym wypadku jeżeli będą jakieś problemy z wysyłką)
  5. adres email (na ten adres będą wysyłane powiadomienia i cała korespondencja)
  6. Inny adres wysyłki (jeżeli wysyłamy komuś np. prezent)
  7. Checkbox (zgoda na przetwarzanie danych w celu realizacji zamówienia oraz np. akceptacja regulaminu)
  8. Checkbox2 (chęć otrzymywanie informacji o nowościach w sklepie)

I tyle naprawdę wystarczy. Ale zaraz ! (krzykniecie) Gdzie formularz rejestracji w sklepie ?!? A nie ma 😛

Po co nam dodatkowe loginy i hasła do zapamiętania. Wystarczy, że soft sam wygeneruje hasło i wyśle w emailu potwierdzającym złożenie zamówienia informację o tym, że aby sprawdzić status zamówienia i/lub historię zamówień wystarczy użyć adres email (odpada zapamiętywanie kolejnego loginu w kolejnym sklepie) oraz hasła wygenerowanego przez sklep (dobrze jeżeli będzie możliwość zmiany tego hasła przez klienta). OK, powiecie, ale to i tak wygląda jak zakładanie konta w sklepie 😀

Ciasteczka lekiem na ‘zło’ ?

Nie do końca 🙂 Dlaczego ? Otóż istnieje taki mechanizm jak ‘cookies’, który można wykorzystać do zapamiętania loginu i hasła do sklepu – wchodząc na sklep – automatycznie jesteśmy zalogowani. Można skorzystać z mechanizmu weryfikacji np. poprzez sms. Oczywiście można i należy pozostawić tradycyjną stronę z logowaniem/rejestracją ponieważ siła przyzwyczajenia klientów jest ogromna (tak jak do koszyka w prawym górnym rogu).

Oprócz takiego rozwiązania można stosować również inne – takie jak logowanie przy użyciu danych z popularnych społecznościówek np. Facebook czy Google. Ale to temat na osobne dywagacje.

 

Jakub Sawa

Jakub Sawa

Manager, Growth Hacker, ekspert SEO

Przygodę z internetem zacząłem w 1997 roku, od zakupu modemu. Przez 10 lat pracowałem w marketingu affilacyjnym online, głównie na rynku USA. Od 2008 roku byłem mocno związany z polskim rynkiem e-commerce. Jestem pasjonatem nowych technologii, z których korzystam na co dzień. Jestem właścicielem kilkunastu serwisów internetowych, praktykiem, aktywnie działającym w społeczności e-commerce i SEO. Tworzę i realizuję strategie wzrostu dla największych wydawców online w Polsce (Onet-RASP, Agora), zajmuje się konsultingiem i doradztwem w zakresie analityki, e-commerce oraz SEO/SEM.